Jedni odczuwają jego permanentny brak podczas gdy inni chcą go zabić. Kuszące slogany last minute nadają mu sztucznego pędu. Dla każdego taki sam, zawsze i wszędzie. Zmienia perspektywy, ludzkie ciała oraz coraz częściej staje się towarem ekskluzywnym. A może da się uchwycić jedynie miłością?
Często można mieć wrażenie, że wszystko kręci się wokół czasu. Ale przecież ilość wolnych chwil nie musi zależeć od bogactwa. Na czas wolny stać każdego. Podczas życia uczymy się jak poprawnie pisać, jak kierować samochodem, jak obsługiwać nowinki techniczne czy w końcu jak być szczęśliwym. A mało kto umie okiełznać umiejętność zarządzania czasem. Przecież to brak tej praktycznej umiejętności usypia nasz potencjał, pod grubą warstwą giną czekające na realizowanie marzenia.
Sedno sprawy tkwi w czasie wolnym. Może czasem warto zamiast M jak miłość przeczytać coś co rozwinie nasze zainteresowania. Zamiast wspierać kiczowaty nurt programów na Polsacie (trudne sprawy) porozmawiać z bliskim nam osobami. Wbrew pozorom to co robimy z czasem stanowi kim jesteśmy. Jeśli w naszym życiu panuje wewnętrzny bałagan, nie jesteśmy w stanie przeznaczyć odpowiedniej ilości czasu na wszystko co istotne. Wydaje się, że siłą, która może okiełznać uciekający czas jest miłość. Jeśli kochamy mamy czas na sprawy (ludzi) które/ych darzymy uczuciem. Jeśli kochamy mamy moc zatrzymywania się, tworzenia stop klatki momentów z ukochaną osobą. Jeśli kochamy upływający czas daje nam radość. Jeśli kochamy to tak naprawdę możemy wszystko ... bo czas nie stanowi o istocie naszego działania.
Nicnaniby.
dokładnie! :) super :))
OdpowiedzUsuńcieszę się ;)
UsuńPodoba mi się, btw. skądś kojarzę zdjęcie w nagłówku :))
OdpowiedzUsuńhehe :D mam nadzieje że nie upomnisz się o prawa autorskie :)
Usuńheh. nie, a nawet powiem że fajnie to wygląda ;)
Usuńciesze się ;)
Usuń