środa, 14 sierpnia 2013

want fame

Któż z nas nie chce być obdarzony sławą i pieniędzmi ?
Hiper-konsumpcyjna rzeczywistość nadaje pęd, za którym goni ślepa masa. Od zawsze ciekawiło mnie dlaczego ludzi kręcą pseudo ciekawostki z życia tzw. (dla mnie określenie co najmniej komiczne!) gwiazd. Czy tabloidyzacja mediów trafi na powstrzymujący go solidny mur ?
Frapującym faktem była i jest znajomość życia polskich osobistości show-biznesu przez moich rodziców. Nie czytają oni nader gorliwie tych wszystkich szmatławców a orientują się kto z nim jest w związku ile ma dzieci itp.Nasuwa się (może daleko idący wniosek), że to pokolenie wychowane w rzeczywistości PRL-u ( fenomenalne kłamstwo komunistycznych władz nawet w nazwie - nie była to Polska , nie była to Republika i nie była ona Ludowa w rzeczywistości) z ograniczonym nurtem wiadomości o życiu osobistości zachodnich bardzo solidnie znała losy własnego podwórka.
W gestii własnego wyboru zostawiam podjęcie decyzji o zakupie prasy, ja jednak stoję pewnie w roli outsidera, którego blichtr i pustka tej otoczki nigdy nie kręcą. Uznanie mediów i show-biznesu to bardziej potwarz niż nagroda - takie undergroundowe przekonanie króluje u mnie na kanwie myślenia o świecie.  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz!